"Wiedza wpojona pracą mięśni i umysłu, a nie tylko długopisu."
Początki:
Marka RR Reaguj Ratuj powstała 17 sierpnia 2015 roku przy zaufaniu i wsparciu Funduszy Europejskich. Motorem napędzającym 3. założycieli był pewnego rodzaju bunt i potrzeba przedstawienia lokalnemu rynkowi nowej formy w prowadzeniu szkoleń z udzielania pierwszej pomocy. Trenerzy RR, zajmujący się na co dzień ratownictwem oraz bezpieczeństwem w Gdańsku i Gdyni, to ludzie z szeroką wiedzą, doświadczeniem, pasją oraz przede wszystkim niepohamowaną pozytywną energią i ekspresją - w połączeniu z wyjątkowym sprzętem szkoleniowym oraz po weryfikacji produktu przez psychologa, stworzyli usługi wysokiej klasy badziej zapadające kursantom w pamięć. Klient, który raz skorzysta z usług RR najczęściej korzysta z nich na stałe, a jego pracownicy znacznie dłużej zapamiętują przyswojoną wiedzę.
sam dobry trener to jednak za mało...
W ramach poszerzania asortymentu Trenerzy RR zaczęli poszukiwać odpowiednich - nieszablonowych symulatorów szkoleniowych. Niestety wymagania okazały się zbyt wysokie, a sprzęt niedostępny - zarówno w Polsce i za granicą. Zamiast rezygnować z planów należało sprostać wysoko ustawionej poprzeczce. W efekcie do zespołu dołączył doświadczony i wykwalifikowany technik, który konstruuje i serwisuje zaprojektowane przez trenerów RR urządzenia, złożone z podzespołów zleconych do produkcji polskim, lokalnym producentom. W niedługim czasie pierwsze autorskie symulatory zagrożeń ujrzały światło dzienne i jesteśmy z nich bardzo dumni! Niewątpliwie stały się atrakcją każdego szkolenia, a ćwiczenie prostej akcji gaśniczej w sterylnym biurze bez powodowania bałaganu teraz stało się możliwe.
RR w liczbach:
kursantów
w niedużych grupach szkoleniowych
godzin szkolenia
tylko stałego czasu programowego
wykonanych szkoleń
pod marką własną RR Reaguj Ratuj
lat działania
pod marką własną RR Reaguj Ratuj
Szybkie pytanie - szybka odpowiedź!
Czy jesteśmy lepsi od innych?
Każdy powie o sobie, ze jest najlepszy. My staramy się trzymać niezmiennie wysoki poziom, ale nigdy nie poniżamy konkurencji i zawsze odnosimy się do niej z szacunkiem, nawet kiedy klient pyta nas o opinię. Nie boimy się jednak mówić o naszych atutach: specyficznie-pozytywnym podejściu oraz symulatorach szkoleniowych, których nie można znaleźć w żadnej innej firmie ponieważ sami je wyprodukowaliśmy!
Czym się wyróżniamy?
Na pewno transparentnością, sposobem przekazu wiedzy i... podejściem! Na szkoleniach z udzielania pierwszej pomocy w wersji RR kursanci nie odczują zmęczenia "szkolnej ławki". Umiemy zaskoczyć uprzejmością, poczuciem humoru ale i rzetelną oceną. Lubimy kiedy uczestnicy otrzymają dawkę adrenaliny w kontrolowanych warunkach ponieważ na ulicy warunki zawsze będą niesprzyjające.
Czy ktokolwiek weryfikuje nasz poziom jakości?
Oczywiście, że tak. Przede wszystkim klienci poprzez opinie i referencje. Ponadto jesteśmy podmiotem wpisanym do Rejestru Instytucji Szkoleniowych (RIS) pod numerem 2.22/00050/2020 oraz uczestnikiem programu Rzetelna Firma!
Czy są firmy, które przeprowadzą szkolenie taniej?
Oczywiście, że są. Jednakże niższa cena prawie zawsze wiąże się instruktorem bez praktyki ratowniczej oraz z zawężonym horyzontem szkolenia - użycie lepszych symulatorów i materiałów szkoleniowych zawsze kosztuje, a rezygnacja z nich nie przygotuje was do działania na takim samym poziomie. Nie jesteśmy najtańsi, ale na pewno zaskoczymy was rozmachem za "rozsądną cenę". Nasze szkolenia nie kończą się przed czasem, a łatwe pieniądze nas nie interesują i nie przynoszą renomy.
Inne firmy komentowały nasze starania:
Świata nie zmienisz!
Czy aby na pewno?
W ramach współpracy z Gdańskim Centrum Profilaktyki Uzależnień, podczas Kampanii "Kieruj bez Procentów", trenerzy RR wzięli udział w profesjonalnej produkcji filmowej, dzięki czemu ich wiedza, przekazana w postaci podzielonego na sekcje filmu instruktażowego z udzielania pierwszej pomocy wraz ze scenariuszami prowadzenia ćwiczeń, trafiła na płytach DVD do większości pomorskich szkół, co znacząco wpłynie na poprawę lokalnej świadomości społecznej.
Nieco inaczej wyglądała ich walka z uświadamianiem kursantów o istnieniu automatycznej strzykawki z adrenaliną dla alergików - wersja treningowa nie była w Polsce nigdy dostępna, zatem należało samemu wprowadzić ją na polski rynek.
A mówili nam "świata nie zmienisz".
#weloveyouhaters